Budowa krematorium w Gorzowie Wielkopolskim trwa. Do tej chwili w mieście nie było żadnego krematorium. Spopielanie zwłok możliwe było tylko w Szczecinie, czy Poznaniu. Jednak znacznie podwyższało to koszty pogrzebu. To się niedługo zmieni. W najbliższym czasie w Gorzowie Wielkopolskim mają powstać dwa nowe krematoria. Nic nie dały protesty mieszkańców, którzy głośno sprzeciwiali się nowej inwestycji w mieście. Architektura pierwszej spopielani w Gorzowie jest wręcz elegancka i spokojna. Autorem koncepcji pierwszego gorzowskiego krematorium jest architekt Marcin Bartz wraz z zespołem: architektura - Andrzej Hypki, konstrukcja - Joanna Sobolewska, instalacje - Ryszard Kaźmierczak.
Pierwsze krematorium w Gorzowie Wielkopolskim – inwestycja prywatnej firmy
Projekt krematorium powstał na zlecenie prywatnej formy PRODUCTS, która zarządza nekropolią przy ul. Żwirowej. Spopielania ma znaleźć się niedaleko starej części cmentarza, za nową siedzibą firmy Products. Mimo licznych protestów mieszkańców, budowę rozpoczęto i już w przyszłym roku budynek ma zostać oddany do użytku. Na chwilę obecną prawie gotowe są fundamenty nowego krematorium.
Budowa krematorium ruszyła – koniec inwestycji w 2014 roku
Jak zaznacza sam architekt, było kilka wersji koncepcyjnych projektu. Jedna z nich planowała schowanie bryły krematorium pod powierzchnią ziemi. Ta koncepcja została jednak odrzucona ze względu na nieprzyjemne skojarzenia związane z pochówkiem i prawdopodobny zły odbiór miejsca ze strony rodzin zmarłych. Pierwsze gorzowskie krematorium to kompozycja, w której dominują drewno i szkło. Bezpośrednie graniczenie z cmentarzem zainspirowało projektanta do stworzenia przeszklonej elewacji w sali pożegnań. Widok z pomieszczenia rozchodzi się na pobliski cmentarz.
>> Zobacz również TOP 10 cmentarzy na świecie!
Nieco zaskakująca jest decyzja o budowie kolejnego krematorium, oddalonego od pierwszego o niecałe 500 metrów. Kolejny projekt to kolejne kontrowersje i sprzeciwy mieszkańców. Inwestor realizowanego obecnie przy ul. Żwirowej krematorium, nie rozumie zniechęcenia mieszkańców do tej inwestycji. Przede wszystkim, nowy obiekt jest praktycznie niewidoczny od strony ulicy i wtopiony z zabudowania cmentarne. Co więcej szczegółowe wytyczne unijne dotyczące budowy tego typu obiektów nie pozwalają na fuszerkę. Stąd też zapewniania inwestora, że krematorium nie będzie przeszkadzać mieszkańcom w codziennym funkcjonowaniu.
