Liczące niespełna 21 tysięcy mieszkańców Lustenau ma kilka powodów do dumy: dwie niezłe drużyny piłkarskie, firmy z zaawansowanych technologicznie branż, bogatą historię, było niezależnym księstwem. Od 2016 do tej kolekcji doszedł najlepszy ceglany budynek na świecie. Nagrodzony w konkursie Wienerberger Brick Award biurowiec 2226 trudno nazwać banalnym obiektem. Jego projektanci z biura be baumschlager eberle zdecydowali się na powrót do korzeni. Ich projekt miał oferować użytkownikowi co najmniej taki sam komfort użytkowania jak inne współczesne budynki biurowe, wpisywać się w nurt zrównoważonego rozwoju, a w dodatku być tani w utrzymaniu. Architekci zrezygnowali więc z technologicznych fajerwerków, którymi tak chętnie chwali się wielu inwestorów. Ich biurowiec nie ma ogniw fotowoltaicznych, wiatraków, pompy ciepła. Co więcej, nie ma też standardowych systemów traktowanych jako niezbędne w nowoczesnym budynku, czyli klimatyzacji i ogrzewania.
Nowe technologie
Budynek został zaprojektowany z wykorzystaniem współczesnych narzędzi architekta, w tym symulacji zużycia energii. Autorzy projektu wrócili do pomysłu stosownego z powodzeniem od wieków, czyli zastosowania dużej masy termicznej. Grube ściany i stropy powoli się nagrzewają i równie powoli oddają ciepło, więc ograniczają wahania temperatury. Austriacki biurowiec ma więc bardzo grube, solidne ściany. Wymurowano je z cegieł szerokości 36 centymetrów, łącznie ściana ma przeszło 70 cm. Warstwa wewnętrzna zapewnia nośność, zewnętrzna zbudowana jest z porowatego materiału i służy jako izolacja. Taka struktura wystarcza, by we wnętrzu panowała komfortowa temperatura, zgodnie z nazwą mieszcząca się w przedziale 22-26 stopni Celsjusza.
Taki efekt jest możliwy dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów i stolarki okiennej. Choć ściany nie mają typowej izolacji, to dach jest ocieplony grubą na 40 cm warstwą styropianu, a instalacje izolowane są próżniowymi panelami, czyli produktem o najlepszych na rynku parametrach.
Ograniczona powierzchnia okien sprawia, że budynek nie przypomina typowego „szklanego pudełka” z dzielnic biurowych na całym świecie. Mniejsza powierzchnia okien oznacza z jednej strony nieco gorsze doświetlenie wnętrza, z drugiej ograniczenie nagrzewania pomieszczeń. Trzyszybowe pakiety ograniczają straty ciepła.
Problem wentylacji został rozwiązany równie prosto, przez otwieranie okien. Przepływ powietrza kontrolowany jest przez komputer. Zimą o otwarciu okna decyduje przede wszystkim rosnący poziom dwutlenku węgla w powietrzu, latem konieczność wietrzenia pomieszczeń, zwłaszcza w nocy, gdy na zewnątrz jest chłodno. Na komfort użytkowania wpływa też większa niż standardowa wysokość pomieszczeń, na parterze sięgająca 4,2 metra.
W budynku nie ma systemu ogrzewania. Ciepło ludzkiego ciała, a przede wszystkim komputerów i innych urządzeń elektrycznych okazuje się wystarczające.
Modernizm wiecznie żywy
Biała bryła z płaskim dachem przypomina nieco klasyczne budowle modernizmu. Nie jest jednak prostym kubikiem, architekci nadali budynkowi subtelny modelunek przez lekkie przesuniecie narożników i niesymetryczne cofnięcie wyższych kondygnacji. W ten sposób powstaje złudzenie przenikających się nawzajem prostopadłościanów. Wnętrza są białe i puste, z meblami z metalowych rurek które pewnie spodobały by się Le Corbusierowi. Całość podoba się także samym projektantom – siedziba be baumschlager eberle zajmuje dwie kondygnacje kameralnego biurowca.
Biurowiec 2226
Lokalizacja: Millennium Park 20, Lustenau, Austria
Autorzy: be baumschlager eberle, Jürgen Stoppel, współpraca Hugo Herrera Pianno, Markus Altmann
Inwestor: AD Vermietung OG
Optymalizacja energetyczna: Lars Junghans
Liczba kondygnacji nadziemnych: 6
Powierzchnia: 13 138 m2
Fotografie: Eduard Hueber