Bez wielkiej debaty i uchwalania planów miejscowych, siłą woli politycznej oraz dzięki rocznicowemu pośpiechowi fragment śródmieścia Warszawy uległ przeobrażeniu. W pierwszych miesiącach 2010 roku ponad wąwozem biegnącej w dół ulicy Tamka ukończono nowy budynek Centrum Chopinowskiego. Blask odzyskał także stojący obok, zniszczony podczas wojny pałac Gnińskich-Ostrogskich, zwany Zamkiem Ostrogskich – odbudowany jako konserwatorska fantazja w latach 50. dla Towarzystwa im. Fryderyka Chopina, teraz adaptowany na muzeum kompozytora (prezentacja na str. 58-65). Wyremontowana została kładka nad Tamką oraz skwer Wodiczki, położony między nowym budynkiem, pałacem oraz ukończonym w 1956 roku gmachem konserwatorium przy ulicy Okólnik. Odświeżono elewacje trzech stuletnich czynszówek przy Tamce, co niestety obnażyło ich skrajnie sztampową architekturę. Wykonano również nowe nawierzchnie schodów, chodników, jezdni.
Jedyny w tym miejscu całkiem nowy element to Centrum Chopinowskie – szklany budynek o proporcjach wysokiej kamienicy, mieszczący biura i archiwa Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina, niewielką salę konferencyjno-koncertową, kawiarnię i księgarnię. Dość powszechne rozczarowanie jego formą uzasadnić można rozdźwiękiem między symboliczną wagą i medialnym szumem wokół jubileuszu a dyskretną architekturą godną wysokiej klasy biurowca. Faktycznie, nowy obiekt wypełniają głównie biura NIFC, ale jego neutralność należy uznać za zaletę. W pracy konkursowej [wyniki konkursu w „A-m” 5/05 – przyp. red.] Bolesław Stelmach uniknął pokusy stosowania chwytów formalnych symbolicznie wiążących się z muzyką i postacią Chopina. A były takie propozycje wysuwane na serio, jak budynek w kształcie fortepianowych klawiszy. Jury wybrało jednak projekt, który nie jest ikoną, tablicą pamiątkową rozmiarów kamienicy.
Nie sprawdziły się też obawy, że wysoki obiekt przytłoczy Zamek Ostrogskich. Jego elewacja jest odchylona do tyłu, dzięki czemu w perspektywie ulicy Tamka widać przede wszystkim zrekonstruowaną rezydencję. Pałac pozostał najważniejszy – tu mieści się muzeum Chopina, a Centrum Chopinowskie jest wobec niego służebne pod względem symbolicznym i funkcjonalnym. Stelmach wybrnął też mistrzowsko z największej pułapki zastawionej przez organizatorów konkursu. W warunkach nakazano bowiem odtworzyć w projekcie Centrum formę niskiej, XIX-wiecznej kamienicy Anasińskiego, najstarszego budynku w okolicy, który wyburzono pod tę inwestycję.

-
Vera Lutter jest znana ze swych monumentalnych, czarnobiałych fotografii przestrzeni miejskich. Jej zdjęcia to negatywy, powstające w przekształconych w camera obscura pomieszczeniach. Odrealnione obrazy miast, tworzone przez artystkę, są rozpoznawalne na całym świecie więcej
-
Celem konkursu jest promocja najlepszej architektury miejskiej, zrealizowanej w okresie Trzeciej Rzeczypospolitej oraz pobudzenie wrażliwości społecznej na kształt naszego otoczenia. więcej
-
Wieżowiec Taipei 101 w mieście Tajpej, stolicy Tajwanu. Mający 508 metrów gigant jest dzisiaj najwyższym budynkiem na świecie. Jego projektantom przyszło się zmierzyć z problemami trudnych warunków posadowienia (jakość gruntu określono jako niezadowalającą), silnych wiatrów (tajfuny występują tu kilka razy w roku) i trzęsień ziemi (działka jest położona około 200 metrów od linii uskoku tektonicznego). Budynek należało wyposażyć w specjalny system tłumienia drgań i kołysania, by zapewnić możliwie jak największy komfort dziesięciu tysiącom jego użytkowników. Jednocześnie do poruszania się między wszystkimi 101 kondygnacjami przeznaczono 61 wind, z czego dwie, zapewniające dojazd na najwyżej położone piętra osiągają rekordowe szybkości, potwierdzone wpisem do Księgi Rekordów Guinessa. więcej
-
Kamienica w Zabrzu położona jest o kilka kroków od centrum handlowego Platan. Ich wnętrza dzieli jednak estetyczna przepaść. Podczas gdy w Platanie panuje sieciowy banał, pobliski zakład fryzjerski oraz sklep z akcesoriami kuchennymi i szkłem zaprojektowane zostały w oparciu o charakterystyczną dla górniczego Śląska poprzemysłową stylistykę – w wygładzonej, wielkomiejskiej wersji. O ich oryginalności decydują autorskie, mobilne meble ekspozycyjne i elastyczne rozwiązania stanowisk fryzjerskich więcej
