Przewodnik po Nowym Jorku: High Line
Tej jesieni, 21 września 2014 roku słynny nowojorski park High Line sięgnął Trzydziestej Czwartej ulicy. Mieszkańcom i turystom udostępniono ostatni fragment nieużywanej nadziemnej linii kolejowej High Line. Park ciągnie się dziś przez kilkanaście przecznic, ma ponad dwa kilometry długości i zaledwie kilka metrów szerokości. Ponad ruchliwymi ulicami i głowami przechodniów można swobodnie przyglądać się mijanym dzielnicom, od West Village z jej niskimi eleganckimi kamienicami z czerwonej cegły, przez chaotyczną, wibrującą, modną Chelsea, aż do doków na rzece Hudson poddawanych właśnie przemianie w dzielnicę lśniących wieżowców. Nietrudno zrozumieć dlaczego High Line tak szybko stała się jednym z symboli miasta, jest przecież doskonałym punktem widokowym oferującym pocztówkowe nowojorskie pejzaże.
Spacer po łące z widokiem na Manhattan
O nowojorskiej High Line pisały swego czasu wszystkie największe gazety i portale architektoniczne na świecie. Otwarcie parku (proj. James Corner Field Opareations we współpracy z pracownią Diller Scofidio + Renfro oraz architektem zieleni Pietem Oudolfem) stało się możliwe dzięki nieustępliwości dwóch lokalnych aktywistów, Joshui Davidowi i Robertowi Hammondowi. Zawieszony nad ulicami sprawiający wrażenie dzikiego ogród, który porastają (na pozór chaotycznie) trawy, zioła i polne kwiaty, jest dziś jednym z ulubionych przez mieszkańców miejsc spotkań. Stary, nieużywany od początku lat osiemdziesiątych, wiadukt kolejowy wznosi się na wysokość trzeciego piętra, linia przecina kwartały budynków zachodniego Manhattanu, niepowtarzalne widoki przyciągają turystów. High Line stała się doskonałym narzędziem promocyjnym dla okolicy, do której zaczęły sprowadzać się restauracje i galerie. Rozwój przyciągnął też trochę problemów - ceny nieruchomości szybko poszybowały w górę.
Przygotowania do otwarcia ostatniej, najdalej na południe wysuniętej, części parku trwały od 2011 roku. Wcześniej w 2009 roku udostępniono pierwszy fragment rozciągający się między ulicą Gansevoort a Dwudziestą w Chelsea, a w 2011 drugi - sięgający dalej do Trzydziestej Zachodniej. Trzeci etap był najtrudniejszy, bo powiązany z planami rewitalizacji zaniedbanej części Manhattanu – doków nad rzeką Hudson, czyli Hudson Yards (powstaną w nich wysokościowce z komercyjnymi przestrzeniami mieszkalnymi, biurowymi i usługowymi). Długo trwała walka z deweloperami, których ostatecznie udało się przekonać, że park może przyciągnąć kupujących.
Dziki ogród zamiast ogrodowego designu na kolejowym wiadukcie
W końcu udało się, lecz choć ostatni istniejący do dziś fragment wiaduktu oddano już do użytku mieszkańcom i turystom, nie jest on jeszcze wykończony. W odróżnieniu od reszty trasy, gdzie posadzono starannie wyselekcjonowane rośliny (wyglądem nawiązujące do dzikich samosiewek, które pleniły się tu od lat osiemdziesiątych), na świeżo udostępnionym fragmencie trawy, chwasty i kwiaty pozostawiono takimi, jakimi je zastano. Wyraźnie widać tu nadal stare torowisko (w innych miejscach zostało ono wkomponowane w nową nawierzchnię). Spacerowicze mogą korzystać z poprowadzonej wzdłuż wiaduktu gładkiej kładki i jest to jedyna ingerencja w poza tym nienaruszony wygląd tego miejsca. Efekt jest ciekawszy niż można by się spodziewać, jednak w planach jest już zagospodarowanie przestrzeni w taki sam sposób, w jaki zagospodarowano pozostałe fragmenty trasy.
Rewitalizacje zaniedbanych terenów przyciągają turystów
High Line stała się inspiracją dla podobnych projektów na całym świecie (m.in. Hofbogen w Rotterdamie, proj. Doepel Strijkers) i jednym z najprzyjemniejszych punktów obowiązkowych w przewodniku po Nowym Jorku. Spacer po parku jest bezpłatny. Dziś trudno uwierzyć, że władze Nowego Jorku, a dokładniej ówczesny burmistrz miasta Robert Giuliani, chciały pozwolić, by tak świetny pomysł promocyjny wymknął im się z rąk.
Strona organizacji Friends of the High Line

-
Rowerem przez parki i ogrody Warszawy. Pod takim hasłem organizowane są wycieczki towarzyszące Festiwalowi Ogrodów więcej
-
Zielone Miasto – Miasto jako ogród to temat kolejnej, szóstej już edycji Warszawskich Rozmów Architektonicznych w pawilonie SARP więcej
-
Przez zielone dachy, tarasy, płaskie dachy bloków prowadzą trasy spacerów zorganizowanych przez Fundację Bęc Zmiana więcej
-
Plecione z żywych roślin altany i pawilony – to projekty grupy Żywa Architektura z Cieszyna więcej
