Architekci przez większą część życia pozostawali w cieniu. Również zaprojektowane przez nich budynki szybko podupadły i jeszcze do niedawna trudno było docenić Dworzec Centralny, czy Wschodni pod warstwami brudu i przybudówek. Dziś, gdy wszystkie zaprojektowane przez nich warszawskie dworce zostały wyremontowane, można dostrzec kunszt Romanowicza i Szymaniaka. Jak dotąd nie było jednak książki, która pozwoliłaby lepiej ich poznać.
Epizody z życia twórców Dworca Centralnego
„ARPS” jest opowieścią złożoną z tekstów ośmiu polskich i zagranicznych autorów, prezentujących różne wątki i epizody z kariery Romanowicza i Szymaniaka od lat 30. do 90. Ponadto książka zawiera m.in.: pierwsze kalendarium życia i twórczości obu architektów, niepublikowany tekst Arseniusza Romanowicza z połowy lat 80. oraz wywiady z architektami, którzy ostatnio modernizowali warszawskie dworce autorstwa duetu ARPS.
Prezentacja książki
W „ARPS” znalazło się także około 200 starannie dobranych zdjęć, w tym niepublikowanych materiałów z archiwów rodzinnych.
Tłem „ARPS” są dzieje Warszawy i Polski XX wieku – od końcówki II RP z jej pokazowymi inwestycjami, przez lata okupacji i PRL, po dziki kapitalizm lat 90. i modernizacyjną falę ostatnich lat.
Spotkanie odbędzie się o godz. 19 na zachodniej antresoli (dawne kasy Polres, wejście z hali głównej).W programie Urodzin: prezentacja książki o Arseniuszu Romanowiczu i Piotrze Szymaniaku – architektach warszawskich dworców: Centralnego, Wschodniego, Ochoty, Powiśla i Stadionu; prezentacja koncepcji instalacji przestrzennej poświęconej Romanowiczowi i Szymaniakowi, zaprojektowanej przez Aleksandrę Wasilkowską; tort w kształcie kasetonu informacji pasażerskiej z napisem – Peron 2.

-
Nowoczesna szkoła. Jak powinna wyglądać szkoła idealna? Zaprojektowany przez Christiana Kereza budynek gimnazjum w zuryskiej dzielnicy Leutschenbach, dzięki zastosowaniu stalowych kratownic i całkowicie przeszklonych fasad, wydaje się unosić w powietrzu. Czy tak wygląda szkoła maprzeń? więcej
-
Budowane w okresie gierkowskim domy-kostki to dziś niedoceniany element pejzażu polskich miast. Kubiczne bryły, ściany pokryte tłuczonym talerzami, czy dach kopertowy – to dizajn, który zainspirował biuro architektoniczne group-arch. Architekci kupili właśnie taką kostkę we Wrocławiu i ją mocno podrasowali. I tak dom-kostka przemienił się w willę-pracownię więcej
-
Czeski architekt i artysta Jiří Kroha nie stał się liderem żadnego z kierunków; konsekwentnie, na uboczu, dokonywał „cichych rewolucji” – najczęściej ignorowanych przez współczesnych mu ludzi sztuki. Dziś jego dorobek przypomina wrocławskie Muzeum Architektury więcej
-
Adaptacja silosu na mieszkanie
Ołomuniecki silos nie został oswojony, lecz okiełznany: nie mamy do czynienia z typowym loftem, mieszkaniem bezkonfliktowo wpisującym się w historyczną tkankę architektoniczną, ale z radykalną interwencją, której najważniejszym elementem jest dominująca, przeskalowana nadbudowa więcej
