Bryła – pomnik czterech statków
Plan nowego muzeum przypomina gwiazdę. To nawiązanie do logo White Star Line, armatora, dzięki któremu powstał Titanic. Cztery narożniki budynku wznoszą się na 38 metrów, taką samą wysokość, jak dzioby Titanica i jego dwóch siostrzanych jednostek. Czwarty róg to pomnik poświęcony ofiarom katastrof. Mniej znane od Titanica RMS Olympic oraz HMHS Britannic niemal dorównywały słynnemu liniowcowi, choć miały mniej znane losy.
Bryła nowego muzeum wyróżnia się także efektowną elewacją z 3000 aluminiowych paneli. Anodyzowane płytki mają srebrzysty kolor, nadając bryle wygląd lodowej góry. Budynek bywa zresztą w Belfaście właśnie tak nazywany – jeśli podczas majówki 2014 będziecie szukać muzeum, można śmiało pytać o Iceberg.
Co zobaczyć w Belfaście? Nie tylko na majowy weekend 2014
Irlandzkie muzeum Titanic Belfast powstało na terenie dawnej stoczni Harland & Wolff, tej samej, z której w dziewiczy rejs ruszył feralny RMS Titanic. Bryła nowego budynku ma powierzchnię przeszło 12 000 m kw. Większą część obiektu zajmują galerie wypełnione multimedialnymi eksponatami i zabytkami związanymi z historią Titanica. W 2001 roku działka o powierzchni 185 hektarów została zakupiona przez firmę Harcourt Developments za 46 mln funtów – na terenie stoczni powstać miały budynki mieszkalne, hotele, obiekty rozrywkowe, a także muzeum, którego otwarcie zaplanowano na 2012 rok, czyli setną rocznicę rejsu słynnego statku.
Co zobaczyć w muzeum Titanica?
Projekt nowej bryły przygotowała pracownia architektoniczna Eric Kuhne and Associates we współpracy z Todd Architects.
Na zwiedzanie nowego muzeum warto zarezerwować sporo czasu. Choć takie tematy, jak historia przemysłu okrętowego w Belfaście, nie brzmią szczególnie pociągająco, wystawy naprawdę robią wrażenie. Multimedialne eksponaty, modele i świetne infografiki są interesujące także dla laików. Kolejne wystawy pokazują historię Titanica od budowy po katastrofę, a także „życie pozagrobowe”. Mity związane z gigantycznym liniowcem, motywy pojawiające się w popkulturze, wreszcie badania prowadzone na wraku Titanica. W muzeum zobaczyć można rekonstrukcje wnętrz statku, luksusowe przedmioty z oryginalnego wyposażenia. Próbowano odtworzyć dźwięki, faktury, nawet zapachy ze statku. Jeśli interesuje Was, ilu Greków podróżowało statkiem w czasie fatalnego rejsu, ile nitów zużyto do budowy, jaką pojemność miały kotły statku - oczywiście znajdziecie wszystkie te informacje.
Co ciekawe, muzeum w Belfaście nie jest jedyną instytucją, która pokazuje historię Titanica. Na świecie istnieje niemal 300 wystaw dotyczących tego tematu, ale żadna z nich nie może się równać z irlandzkim gigantem. Potwierdza to liczba zwiedzających - w pierwszym roku liczba odwiedzających przekroczyła 807 000. Może warto zobaczyć muzeum w czasie majówki 2014 albo nadchodzących wakacji?
Rewitalizacja, czyli nowa bryła to nowe miejsca pracy
Przemysł okrętowy Irlandii Północnej upadł, nie wytrzymując konkurencji ze stoczniami dalekiego Wschodu. Po dawnych zakładach zostały w Belfaście niewykorzystywane już magazyny i puste działki. Turystyka ma być jednym z pomysłów na przyszłość miasta. Choć większość portowych obiektów rozebrano, zostały te najsłynniejsze, jak pochylnie, z których spuszczono na wodę kadłub Titanica i potężne żurawie Samson i Goliat .
Zdjęcia i filmu pokazujące budowę i wnętrza muzeum Titanica w Belfaście:
