Modernistyczne bryły w krajach Dalekiego Wschodu nigdy nie pozostawały w sprzeczności z lokalnymi tradycjami oraz środowiskiem naturalnym. Poprzez nadanie budynkowi przez architekta właściwej formy, piękno przyrody może zostać wręcz spotęgowane i tym samym bliższe człowiekowi. Doskonale wkomponowana w górski i zalesiony krajobraz M Residence to jeden z przykładów bardzo udanego flirtu z naturą.
Zatarte granice
Ze względu na spektakularny widok, południowa elewacja M Residence została wyposażona w ogromne przeszklenia. Praktycznie cała ściana została zastąpiona przesuwnymi skrzydłami szwajcarskich okien PanoramAH! Dzięki temu zabiegowi mieszkańcy rezydencji mogą cieszyć się niczym nie zakłóconym widokiem na drzewa otaczające dom. Efekt jedności z naturą można spotęgować po rozsunięciu szyb, kiedy następuje całkowite zjednoczenie wnętrza domu z jego otoczeniem. Piękny widok za oknami staje się wtedy najbardziej dekoracyjną częścią wystroju ascetycznie urządzonego wnętrza.
Relaks z widokiem
Sypialnie gospodarzy i salon w M Residence zostały umieszczone na piętrze. Był to zabieg celowy, ponieważ dzięki temu znalazły się one na wysokości czubków drzew. To sprawiło, że są one niemal na wyciągnięcie ręki.
Na tym samym poziomie został również umiejscowiony minimalistyczny salon kąpielowy z zapierającym dech w piersiach widokiem na zieleń i dalsze pasmo górskie. Jedynym meblem jest tam wanna o prostym, surowym kształcie, która jednocześnie jest na tyle głęboka, że można się w niej zanurzyć po samą szyję. W japońskiej tradycji, taka wanna nie służy do mycia, lecz do… relaksu. Dzięki przeszklonej ścianie i niesamowitemu widokowi za oknem kąpiel w gorącej wodzie staje się nie tylko cielesną przyjemnością, ale też duchową.
Światło dzienne, wpuszczane poprzez panoramiczne okna do środka budynku doskonale rozjaśnia pomieszczenia.

-
Nowoczesna szkoła. Jak powinna wyglądać szkoła idealna? Zaprojektowany przez Christiana Kereza budynek gimnazjum w zuryskiej dzielnicy Leutschenbach, dzięki zastosowaniu stalowych kratownic i całkowicie przeszklonych fasad, wydaje się unosić w powietrzu. Czy tak wygląda szkoła maprzeń? więcej
-
Utworzone w 1971 roku Muzeum Oceanograficzne i Akwarium Morskie Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni było pierwszą w kraju placówką, gdzie zwiedzający mogli podglądać morską florę i faunę. Sam obiekt muzeum to ciekawy, modernistyczny gmach z międzywojnia ze szklaną rotundą z czasów powojennych więcej
-
Nie interesują mnie gadżety i efekty specjalne, tylko wyrażanie podstawowych pojęć architektonicznych, takich jak przestrzeń czy światło. Wszystko powinno wychodzić od jednego pomysłu – mówi Christian Kerez, szwajcarski architekt, projektant przyszłej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie więcej
-
Nieczęsto zdarza się, że odkrywamy zupełnie nieznane dzieło wybitnego europejskiego architekta, klasyka sztuki XX wieku. Niedawno okazało się, że autorem wnętrz sanatorium, obecnie domu pomocy społecznej, w lubuskim Trzebiechowie jest Henry van de Velde. Podsumowaniem prowadzonych od kilku lat badań jest wspólna niemiecko-polska publikacja więcej
