Architektura
ARCHITEKTURA

Newsweek: Skubaniec Scooby-Doo ma 42 lata

  • Komentarze

Archirama News

Archirama news. Śledzimy najnowsze projekty, realizacje i inwestycje

Fot: materiały prasowe

Ma 42 lata i zarobił już kilkaset milionów dolarów. Poza tym jest psem i kochają go dzieciaki. To Scooby-Doo

Kynolodzy są w tej kwestii zgodni – Scooby-Doo jest dogiem niemieckim o żółtym umaszczeniu, o tyle osobliwym, że ma czarne łatki na grzbiecie, zazwyczaj niewystępujące u tej rasy. Najważniejsze jest jednak to, że kochają go dzieciaki. Najnowsze odcinki serialu „Brygada detektywów” właśnie ukazały się w Polsce i świetnie się sprzedają, a w październiku będzie miała premierę nowa pełnometrażowa animacja „Scooby-Doo! Epoka pantozaura”. Gdy byłem świadkiem kłótni dwójki dzieciaków o ostatnią płytę „Scooby-Doo! i mumia”, zapytałem, dlaczego tak szaleją na punkcie tego psa. – Bo jest strasny i smiesny! – odparła uczestniczka awantury.

Kultowy psi bohater

I nie mogła lepiej tego ująć. Dokładnie tak wymyślił psa twórca kreskówki, dziś 73-letni Fred Silverman, wówczas dyrektor programowy stacji CBS odpowiedzialny za pasmo dla dzieci. W 1969 roku Silverman – znudzony dominującymi w Ameryce animacjami o superbohaterach – zapragnął stworzyć zupełnie inną bajkę. Gdy pewnego dnia w samolocie usłyszał piosenkę Franka SinatryStrangers in the Night”, a konkretnie ostatnią frazę „Doo Be Doo, Be Doo”, wymyślił gadającego po ludzku czworonoga o imieniu Scooby-Doo.

Tak narodził się kultowy dziś psi bohater. Producentami wykonawczymi projektu zostali twórcy „Flinstonów”, czyli duet Hanna-Barbera, zaś odpowiedzialnym za narysowanie bohatera oraz jego przyjaciół został przyjaciel Silvermana i główny rysownik studia Iwao Takamoto. Jego znajomy miał doga niemieckiego, o którego odwadze wielokrotnie opowiadał w towarzystwie. Rysownik chciał zakpić z kolegi, narysował więc doga, który jest tchórzem i obżartuchem. Reszta bohaterów to: blondyn Fred – przystojniak z college’u w białym sweterku i z apaszką na szyi, Velma – klasyczna okularnica, która pozjadała wszystkie rozumy, Daphne – kokietka w fioletowych sukienkach i Kudłaty (właściciel Scooby’ego) – klasowy fajtłapa.

czytaj całość >>>

Źródło: Newsweek
Autor: Robert Ziębiński - Newsweek
Zdjęcia: materiały prasowe
Data publikacji: 12.07.2011 12:12
do góry
uaktualnij licznik
Miesięcznik architektura
W numerze 04/2017:
  • Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
  • Aparthotel Lwowska 1 w Krakowie
  • Węzeł przesiadkowy w Solcu Kujawskim
  • Apartamenty LEA 251 w Krakowie
  • więcej
tagi
81.waw.pl apartament apartamentowiec aranżacja wnętrz aranżacje wnętrz architekci architekt architektura architektura Grecji architektura krajobrazu architektura polska architektura sakralna architektura Warszawy architektura wnętrz architektura wnętrza architektura Wrocławia architektura współczesna beton beton architektoniczny biuro biuro architektoniczne biurowiec BoConcept bryła centrum handlowe co zobaczyć Comitor dach dekoracje design dizajn dom dom jednorodzinny drapacz chmur drewno ekologia Euro 2012 film gotyk historia architektury hotel ikea ikona architektury komiks konkurs konkurs architektoniczny kościół Kraków kuchnia lampa loft Londyn małe mieszkanie MAŁY DOM meble Mies van der Rohe minimalizm moda modernizacja modernizm muzeum Muzeum Sztuki Nowoczesnej Newmor Nizio Design International nowoczesna architektura nowoczesne wnętrza nowoczesne wnętrze nowoczesny dom NOWY PROJEKT ZAHA HADID ogród okno ornament pawilon polski design pracownia architektoniczna projekt projekty projekty zahy hadid przestrzeń miejska przestrzeń publiczna recykling rewitalizacja sarp Serwis o architekturze stararchitekt starożytna Grecja Studio Forma 96 STYL NOWOCZESNY styl skandynawski sztuka sztuka współczesna świątynia Tremend trendy urbanistyka wakacje 2013 Warszawa wieżowce Wieżowce Warszawa wieżowiec wnętrza Wrocław współczesna architektura współczesny design wystawa wzornictwo Zaha Hadid ZAHA HADID projekty zrównoważony rozwój życie w architekturze
Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.