W Markowej, podkarpackiej wsi liczącej ok. 4 tys. mieszkańców w marcu 2016 otwarte zostało Muzeum Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. Nazwa upamiętnia mieszkańców miejscowości, Wiktorię i Józefa Ulmów którzy wraz z szóstką dzieci zostali zabici przez hitlerowców za ukrywanie żydowskich rodzin. W 1995 roku izraelski instytut Yad Vashem przyznał Ulmom tytuł Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Konkurs architektoniczny
W 2008 roku Sejmik Województwa Podkarpackiego zadecydował o budowie nowego muzeum. W kolejnym roku ogłoszono konkurs architektoniczny, a następnie spośród 25 zgłoszonych projektów wybrano projekt do realizacji. Pierwsze miejsce w konkursie zajęła warszawska pracownia Nizio Design International, ta sama, która przygotowała projekt wystawy stałej dla Muzeum Powstania Warszawskiego i muzeum Polin. Muzeum w Markowej jest skromniejsze od warszawskich instytucji, mniej też w nim multimediów, ale ta surowość pasuje do poważnego tematu.
Bryła
Siedziba muzeum góruje nad główną drogą Markowej i rzadko rozstawionymi domami. Na dawnej łące powstał plac z podświetlaną posadzką. Przestrzeń ta jest pomnikiem poświęconym osobom, które zginęły ratując Żydów. Nazwiska zabitych zapisane zostały na podświetlanych od dołu przezroczystych tabliczkach. Plac wycięty został w łagodnie wznoszącym się zboczu pagórka. Mur zamykający plac od strony szczytu zostały umieszczone kolejne tabliczki, tym razem wykonane z granitu. Zapisano na nich nazwiska Polaków pomagających żydowskim sąsiadom. Tabliczki ułożone zostały w linie-promienie, biegnące w stronę wejścia.
Sam budynek wbija się ostrym klinem w zbocze, widziany od góry przypomina kadłub zagrzebanego w ziemi okrętu. Podobieństwo to podkreśla rdzawa barwa pokrytej stalą kortenowską elewacji. Fasada ma archetypiczny kształt kojarzący się z domem, przysadzista podstawa nakryta wysokim dwuspadowym dachem. Na osi budynku umieszczono przeszkloną ścianę z wejściem. Wpadające przez szyby światło nie rozprasza półmroku panującego we wnętrzu.
Architektura wnętrz muzeum
W centrum budynku znajduje się podświetlony prostopadłościan z białymi ścianami. To symboliczne wyobrażenie domu patronów muzeum. We wnętrzu wyeksponowano pamiątki, w tym meble, warsztat stolarski, ul, książki oraz aparaty fotograficzne Józefa Ulmy. Na wystawie znalazły się także nagrania, filmy i inne dokumenty.
Jednoprzestrzenne wnętrze zaaranżowane zostało skromnie, w odcieniach szarości i czerni. Głównym materiałem wykończeniowym jest beton architektoniczny. Naprzeciw wejścia ściany zbiegają się pod ostrym kątem. W miejscu, w którym się stykają, znalazła się pionowa, wąska szczelina, symboliczna brama śmierci.
