– Od początku była to najważniejsza ulica w mieście, trakt królewski. Z Warszawy do Białegostoku wjeżdżało się właśnie Warszawską, zajeżdżało do Branickich, do pałacu. A później, jadąc do Grodna, do Wilna, znów opuszczało się nią miasto. Warszawska zawsze miała reprezentacyjny charakter. Oczywiście zmieniała szaty. W XVIII wieku była częścią Nowego Miasta, Neustadt, kolonii niemieckiej stworzonej przez Jana Klemensa Branickiego. Do dziś znajdziemy tam pozostałości niemieckiej przeszłości. Kamienicę Vossów, pałac Commichau, dawną kirchę św. Jana. Nabrała całkiem innego charakteru, gdy w wieku XIX Białystok stał się miastem przemysłowym. Wtedy powstały prywatne kamienice, ale też najważniejsze instytucje publiczne – urząd miejski, bank, poczta, gimnazjum, szpitale, straż pożarna, policja. To znowu obligowało do charakteru. II wojna światowa nie zrobiła ulicy wielkiej szkody. Po wojnie budynki po Niemcach i Żydach zostały skomunalizowane, pełniły funkcję obiektów użyteczności publicznej – opowiada historyk Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Przez lata nad kamienicami i pałacami fabrykantów górowała wieża neoromańskiej świątyni z początku XX wieku. Kircha św. Jana pierwotnie służyła ewangelickiej społeczności miasta. Dziś – jako kościół św. Wojciecha – służy katolikom. Do lat 80. obok kościoła stał niewielki budynek z przełomu XIX i XX wieku. W pamięci białostoczan zapisał się jako… izba wytrzeźwień, która działała tu po wojnie. Został rozebrany przed przyjazdem papieża Jana Pawła II w 1991 roku. Później miał być odbudowany. Z planów jednak nic nie wyszło. Dziś w tym miejscu powstaje „dzieło”, które sprawia, że i kościół św. Wojciecha i cała ulica Warszawska, tracą część swojego piękna. Nieskończony jeszcze budynek archiwum i muzeum archidiecezjalnego pojawia się na jednej z osi widokowych na kościół św. Wojciecha.

-
Balthasar Burkhard słynie z czarnobiałych, wielkoformatowych serii fotograficznych. więcej
-
Vera Lutter jest znana ze swych monumentalnych, czarnobiałych fotografii przestrzeni miejskich. Jej zdjęcia to negatywy, powstające w przekształconych w camera obscura pomieszczeniach. Odrealnione obrazy miast, tworzone przez artystkę, są rozpoznawalne na całym świecie więcej
-
Celem konkursu jest promocja najlepszej architektury miejskiej, zrealizowanej w okresie Trzeciej Rzeczypospolitej oraz pobudzenie wrażliwości społecznej na kształt naszego otoczenia. więcej
-
Wieżowiec Taipei 101 w mieście Tajpej, stolicy Tajwanu. Mający 508 metrów gigant jest dzisiaj najwyższym budynkiem na świecie. Jego projektantom przyszło się zmierzyć z problemami trudnych warunków posadowienia (jakość gruntu określono jako niezadowalającą), silnych wiatrów (tajfuny występują tu kilka razy w roku) i trzęsień ziemi (działka jest położona około 200 metrów od linii uskoku tektonicznego). Budynek należało wyposażyć w specjalny system tłumienia drgań i kołysania, by zapewnić możliwie jak największy komfort dziesięciu tysiącom jego użytkowników. Jednocześnie do poruszania się między wszystkimi 101 kondygnacjami przeznaczono 61 wind, z czego dwie, zapewniające dojazd na najwyżej położone piętra osiągają rekordowe szybkości, potwierdzone wpisem do Księgi Rekordów Guinessa. więcej
