Poznańska Nowa Synagoga fascynuje. To budynek o „trudnej” historii, do dzisiaj służący jako pływalnia. Jego pierwotny wygląd odtwarza na podstawie zdjęć i odnajdywanych dokumentów Krzysztof Kwiatkowski, wykładowca ASP w Poznaniu na co dzień zajmujący się architekturą wnętrz i wzornictwem. Od kilku lat pracuje nad wirtualną synagogą, którą można będzie zwiedzać w internecie.
Dziś budynek przy Wronieckiej nie przypomina dawnej bożnicy z 1907 roku. Podczas wojny Niemcy przekształcili ją w ośrodek rehabilitacyjny dla żołnierzy Wermachtu – w środku zbudowali basen, zniszczyli wnętrza, usunęli kopułę. Praca nad wirtualną synagogą to prawdziwa łamigłówka. Do rekonstrukcji zewnętrza posłużyły niezbyt dokładne zresztą rysunki firmy, która zaprojektowała budynek. By poznać prawdziwe wymiary obiektu, Krzysztof Kwiatkowski musiał liczyć cegły powiększając zdjęcia. – Nie fałszuję historii. Kilka pomieszczeń jedynie zasygnalizowałem. Ich wystrój uzupełnię, gdy pojawią się nowe informacje – mówi autor rekonstrukcji.
Projekt miał niezwykłą odsłonę – w bożnicy, w miejscu zniszczonego Aron ha-Kodesz (miejsca przechowywania Tory), pojawiła się jego wirtualna rekonstrukcja. Obraz był rzutowany na ekran zawieszony nad basenem.
Krzysztof Kwiatkowski wraz z architektem Stefanem Bajerem z Grupy Projektowej Assmann Polska mają też wstępny projekt przebudowy synagogi na Centrum Judaizmu i Dialogu. Według ich wizji bożnica wróciłaby do przedwojennej bryły z wysoką kopułą, jednak w uwspółcześnionej wersji – szklanej powłoki z tarasem widokowym, wzorem berlińskiego Reichstagu. Centralne miejsce w budynku zajęłaby sala koncertowo-teatralna z widownią na 750 osób. Oprócz tego synagoga pomieściłaby Muzeum Historii Poznańskich Żydów i salę Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata oraz przestrzenie ekspozycyjne, jak i dodatkowe funkcje (księgarnie, kawiarnie).