Te niemal bliźniacze budynki jako pierwsze w Polsce tak bardzo afirmowały nowe odczytanie modernizmu, że pasowało do nich określenie: hipermodernizm. Dziś termin ten rozciągnięto na nauki społeczne – to stan współczesnego społeczeństwa konsumpcyjnego, pozbawionego racjonalnej struktury, hedonistycznego, targanego niepewnością.
Architektura szczecińskiego TBS-u, służąc prostemu i taniemu budownictwu, epatuje dwuznaczną obfitością motywów intensyfikujących poczucie architektonicznej nowoczesności. Wykorzystane do osiągnięcia tego celu materiały są kompletnie pospolite: jaskrawo malowane tynki, ubogie płyty cementowe, silikatowe cegły. Na dodatek połączono je bez żadnego technologicznego wyszukania. W 2001 roku ukazał się esej Rema Koolhaasa Junkspace, w którym opisał on nieuchronność powstawania tego typu architektury. Zszywki i fastrygi w hipermodernistycznym świecie muszą zastępować odchodzące w przeszłość pojęcie rzemiosła.

-
Ost-See-Bad Zoppot wznoszono w bardzo modnym na przełomie XIX i XX wieku stylu alpejskim, którego twórcy lubowali się w drewnianych przybudówkach o konstrukcji ryglowej. W Sopocie większa część powstałej wówczas zabudowy przetrwała do dzisiaj, w tym około 300 domów wyposażonych w werandy. To one przydają kurortowi sielskości więcej
-
Nowoczesna szkoła. Jak powinna wyglądać szkoła idealna? Zaprojektowany przez Christiana Kereza budynek gimnazjum w zuryskiej dzielnicy Leutschenbach, dzięki zastosowaniu stalowych kratownic i całkowicie przeszklonych fasad, wydaje się unosić w powietrzu. Czy tak wygląda szkoła maprzeń? więcej
-
Szósta edycja konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE, organizowanego od 1995 roku więcej
-

- ARCHITEKTURA: Ciekawe i zabytkowe werandy w Sopocie: królestwo werand z drewna
- ARCHITEKTURA: Szkoła marzeń? Gimnazjum w Zurychu
- ARCHITEKTURA: ŻYCIE W ARCHITEKTURZE 2006
- LIFESTYLE: W subiektywie - Światowa fotografia architektury: Maurizio Marcato
- LIFESTYLE: Mistrzowie fotografii architektury: Andreas Gursky