Joanna Chmielewska zmarła w Warszawie 7 października po ciężkiej chorobie. Niewiele osób wie, że okrzyknięta królową kryminału pisarka była przez krótki czas związana z architekturą. O tym architektonicznym epizodzie w życiu słynnej pisarki rzadko się wspomina. W dziedzinie architektury Joanna Chmielewska, a właściwie Irena Barbara Kuhn, zasłynęła przede wszystkim swoim współudziałem przy budowie Domu Chłopa w Warszawie, powstałego w latach 1957 - 1962.
Przeczytaj więcej o Domu Chłopa
Niewielu ludzi wie, że znana pisarka ukończyła studia architektoniczne na Wydziale Architektury na Politechnice Warszawskiej. Po studiach, uzyskując tytuł inżyniera architekta pracowała między innymi w Samodzielnej Pracowni Architektoniczno-Budowlanej "Blok", Energoprojekcie czy Biurze Projektów "Stolica".
Architektura inspirowała Joannę Chmielewską
Joanna Chmielewska zasłynęła z wydania niezliczonej liczby powieści, poradników, książek dla dzieci i młodzieży plus ośmiu tomów autobiografii. Z pisaniem związała się w 30. roku życia. Jednak tematyka z okresu kiedy to zawodowo zajmowała się architekturą, stała się inspiracją do napisania pierwszych powieści i tematem książek. Warto także wspomnieć, że przed wydaniem swojej pierwszej ksiązki „Klin”, Joanna Chmielewska zdobywała doświadczenie pisarskie w czasopiśmie „Kultura i Sztuka”, gdzie specjalizowała się przede wszystkim w tematyce architektury wnętrz.

-
Nowoczesna szkoła. Jak powinna wyglądać szkoła idealna? Zaprojektowany przez Christiana Kereza budynek gimnazjum w zuryskiej dzielnicy Leutschenbach, dzięki zastosowaniu stalowych kratownic i całkowicie przeszklonych fasad, wydaje się unosić w powietrzu. Czy tak wygląda szkoła maprzeń? więcej
-
Czwarta edycja konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE. Finał odbył się w siedzibie SARP-u w Warszawie, 10 stycznia więcej
-
Centrum Nauki phaeno w Wolfsburgu, realizacja pracowni Zahy Hadid, odbiega od wszelkich konwencji kształtowania formy i dyspozycji funkcjonalnej budynku. Phaeno odrywa się od ziemi. Jego miękka, opływowa bryła, o wielkopowierzchniowych pochyłych ścianach, stojąc na dziesięciu żelbetowych „nogach”, pozwala przestrzeni miasta swobodnie przelewać się pod spodem i wokół budynku. Wielka żelbetowo-stalowa skorupa mieszcząca powierzchnię ekspozycyjną zamyka w sobie jednoprzestrzenne wnętrze urozmaicone zmiennym przebiegiem sufitu, podłóg i ścian, które tworzą wrażenie zagadkowego, niemalże księżycowego krajobrazu. Realizacja tych wizji nie byłaby możliwa bez nowoczesnych technologii budowlanych – a szczególnie bez betonu samozagęszczającego i jego specyficznych właściwości – ani bez ścisłej współpracy inżynierów i architektów. więcej
-
Piąta edycja, organizowanego przez miesięcznik "Architektura Murator", konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE więcej
