Na festiwal składają się wystawy, wykłady, warsztaty, przegląd szkół, konkurs dla młodych projektantów oraz duża liczba wydarzeń towarzyszących. Dwie główne ekspozycje ostatniej edycji, Under Pressure i Strefa Zgniotu, poświęcone były różnym sposobom kształtowania i deformowania produktu. Pierwszą przygotował projektant i technolog Oskar Zięta. Część wystawy prezentująca prace Zięty i zespołu z Instytutu Technologii (ETH) w Zurichu była niezwykle ciekawa – od 10 lat prowadzi on badania nad lekkimi konstrukcjami z pompowanego sprężonym powietrzem metalu do wykorzystania w architekturze. Części prezentującej dokonania innych projektantów i artystów zabrakło spójności. Jeden z eksponatów, dmuchane godło autorstwa Bartosza Muchy, to ironiczna praca na temat możliwości upraktycznienia polskiego patriotyzmu, inny – pneumatyczny dywanik Anny Szydłowskiej jest konceptualnym ćwiczeniem na temat gobelinów. Zestawiono je z jak najbardziej utylitarnym projektem dmuchanych sanek (autor: Joe Steiner) czy prototypem latawca, który może być wykorzystywany w pozyskiwaniu energii wiatrowej (Rolf Ruchsinger/EMPA).
Druga wystawa główna, przygotowana przez kuratorkę Agnieszkę Jacobson-Cielecką, pokazywała, jak projektanci bawią się procesem kształtowania produktu tak, aby wyglądał on na zdeformowany. Choć kluczem do niej nie był problem (na przykład procesy technologiczne czy materiał), lecz niecodzienna i przyciągająca wzrok forma codziennego przedmiotu, prezentacja okazała się spójna i interesująca.
Wartością doboru ekspozycji była różnorodność i wyjście poza obszar dizajnu artystycznego, dotąd dominującego na festiwalu, a co za tym idzie, umożliwienie zwiedzającym postawienie sobie pytań o przyszłą rolę projektanta. Pojawiały się one w kontekście architektury zrównoważonej (Under Pressure, re.architektura), dizajnu krytycznego (projekty politycznie niepoprawnych pamiątek z Izraela autorstwa studentów Instytutu Technologii w Holon czy projekt Autarchy o samowystarczalności w wytwarzaniu produktów codziennego użytku autorstwa holenderskiego studia Formafantasma) oraz nowej, krytycznej interpretacji hasła Form Follows Function (instalacja i warsztaty prowadzone przez Pawła Grobelnego).
Natomiast przykłady interesujących wystaw prac artystycznych to współtworzony przez choreografa Chrisa Haringa i muzyka Andreasa Bergera pokaz „tańczących“ krzeseł Living Room, inspirowany historycznym rzemiosłem i meubles parlantes inkrustowanymi wierszami i przysłowiami, projekt Fluoodpady autorstwa grupy Wzorowo, wykorzystujący walory odpadów przemysłowych oraz prezentacja Imaginaire włoskiego studia Fabrica, łącząca ceramikę artystyczną z technikami cyfrowymi. Kuratorem ekspozycji Imaginaire oraz Autarchy był Marek Cecuła, podobnie jak na poprzedniej edycji festiwalu, odkrywający przed widzami kreatywność współczesnych ceramików i prowokujący do nowego spojrzenia na rzemiosło.
Zgrzytem edycji 2010 stała się wystawa Janusza Kaniewskiego, na której pod grubą warstwą autokreacji (na przykład jeden z obiektów stanowiło biurko z zawartością – odtworzone miejsce pracy projektanta), trudno było dostrzec jego rzeczywiste osiągnięcia. Kolejną wpadką okazał się festiwalowy katalog – dwujęzyczny, atrakcyjny wizualnie i wyczerpujący. Niestety, w warstwie tekstowej niestarannie opracowany. Opisy projektów nie zostały wystarczająco zredagowane ani pod względem merytorycznym, ani językowym. Jednak łódzki festiwal jest już na tyle dużą i uznaną imprezą, że może sobie pozwolić na drobne wpadki bez uszczerbku na wizerunku.
- 1
- 2

-
Nie każdy dysponuje wystarczająco dużym metrażem, żeby pozwolić sobie na szerokie łóżko. Sporo z nas decyduje się na sofy wyposażone w funkcję spania. Warto przejrzeć modele dostępne na rynku i wybrać system rozkładania dopasowany do naszych potrzeb – dzięki temu będziemy cieszyć się zasłużonym komfortowym snem. Przed wyborem konkretnego modelu koniecznie sprawdźmy jak dużo powierzchni zajmie mebel po rozłożeniu. więcej
-
Żółty należy do barw ciepłych i bardzo intensywnych, a meble i dodatki w tym kolorze od razu rzucają się w oczy. Teraz, kiedy za oknem panuje ponura pogoda, meble w tym kolorze od razu poprawią nasz humor i przypomną, że po zimie nadejdzie kiedyś lepsza aura. Decydując się na słoneczne akcenty w domu przemyślmy wcześniej ich ilość i ustawienie oraz to, jak zagrają z resztą wnętrz. więcej
-
Co łączy najlepszych designerów? Odpowiedź na to pytanie jest prosta – kreatywność, chęć stworzenia dobrze przemyślanego produktu, który stanie się znakiem czasów, w których żyją oraz poprawienie komfortu życia. Duńskie wzornictwo charakteryzuje się minimalizmem, harmonią, delikatnymi kolorami oraz wysoką użytecznością przedmiotów. Priorytetem są potrzeby, wizje, marzenia oraz charakter odbiorców. Stylowe, modne, funkcjonalne produkty, które cenione są na całym świecie, powstają dzięki wzbogaceniu dziedzictwa duńskiego designu o najnowsze trendy. więcej
- Ebenistyka
