Nowa Prehistoria opisywana jest jako najważniejsza wystawa tegorocznego Triennale di Milano. Jej ogólny koncept można streścić w kilku słowach. Andrea Branzi i Kenya Hara, kuratorzy wystawy zebrali sto przedmiotów, które definiują ludzką cywilizację. Kluczowy był dobór obiektów. Na wystawę trafiły zarówno przedmioty najprostsze, jak i wytwory współczesnych zaawansowanych technologii. Od wejścia zaczyna się odliczanie.
Pierwsze miejsce zajął kamień. Zwykły, nieobrobiony otoczak. Umiejętność używania takich narzędzi ludzie dzielą m.in. z szympansami. Kolejne eksponaty są coraz bardziej wyrafinowane, choć pierwsza dziesiątka to wyłącznie przedmioty wykonane z kamienia. Po pięściakach znalazł swoje miejsce moździerz, groty strzał, dolmen. Dalej pojawiają się kolejne materiały i funkcje. Łódź z trzciny, kultowa maska, paciorek wymodelowany cierpliwie w twardym kamieniu. Brązowy klucz z VII wieku przed Chrystusem. Kajdany, w których zakuwano niewolnika na początku XX wieku. Nie wszystkie są wytworem techniki, w każdym razie tego, co najczęściej nazywa się techniką. Stąd na wystawie znalazł się wypchany merynos, baran należący do rasy wyhodowanej w Hiszpanii. W końcu biotechnologia nie jest wynalazkiem XXI wieku, inaczej nie byłoby na świecie truskawek ani kolb kukurydzy ważących kilkaset razy więcej niż kłosy dzikiej formy tego zboża.
Ciąg przedmiotów nie przypomina tych znanych z podręczników historii. Wśród pierwszych obiektów znalazł się sztuciec używany przez kanibali. Piękna, czysta forma, niepokojąco funkcjonalna i współczesna w wyrazie. Zaskakuje; wyobrażenie dzikiego ludożercy trudno w pierwszej chwili pogodzić z myślą o kulturze jedzenia. Historia rysowana przez kuratorów wystawy nie jest ani krzywą postępu, ani ostrzeżeniem przed końcem świata. Choć pokazuje kumulujące się umiejętności i wiedzę, sugeruje równocześnie podobieństwo ludzkiej natury w różnych epokach.
Kuratorzy wybrali piękne przedmioty, a projektanci z biura Nippon Design Center Inc. Dobrze je wyeksponowali, bawiąc się skalą, jak w zestawieniu ogromnych śrub okrętowych z drobnymi wyrobami rzemiosła, albo zestawiając oswojone (czasem pozornie) domowe drobiazgi z realistyczną zabawką erotyczną.
Neo preistoria
Triennale di Milano
2 kwietnia – 12 września 2016
Kuratorzy: Andrea Branzi, Kenya Hara
Projekt ekspozycji: Andrea Branzi, Kenya Hara, Hara Design Institute (Nippon Design Center Inc.)
Opracowanie graficzne: Kenya Hara, Hara Design Institute (Nippon Design Center Inc.)

-
Co warto zobaczyć na Mazurach? Nowa trasa rowerowa o długości ok. 300 km ma obiegać główne jeziora. Na wycieczkę ukończonym szlakiem będzie można się wybrać w 2020 roku więcej
-
Co można zrobić z drewna? Na przykład gigantyczny uśmiech. Pawilon The Smile to kolejna instalacja – wizytówka London Design Festival więcej
-
Gdyński modernizm oglądany z nietypowej perspektywy, z wrażliwością na światło i kadr – fotografie z tegorocznej edycji konkursu fotograficznego, który towarzyszy Weekendowi Modernizmu w Gdyni więcej
-
O tym, że Robert Biedroń jest prezydentem Słupska słyszał już prawie każdy. Za to architektura i atrakcje turystyczne miasta są mniej znane. Podpowiadamy, co warto zobaczyć w Słupsku więcej
