Dziś o wiele większy wpływ na młodych mają projektanci średniego pokolenia, tacy jak Mathieu Lehanneur czy sławny już na świecie duet braci Bouroullec. Tym, co łączy francuskich projektantów jest przede wszystkim inspiracja naturą, zarówno jej formami jak i mechanizmami. Ten trend jest szczególnie widoczny w pracach projektantów młodszego pokolenia, takich jak Benjamin Graindorge czy Pierre Favresse. Nie oznacza to jednak, że jest to jedyny nurt we francuskim wzornictwie. Poza nim sytuuje się działalność dwóch popularnych grup projektowych: RADI designers i studia 5.5 designers. Współzałożycielem tej pierwszej jest działający również niezależnie Robert Stadler – projektant urodzony w Austrii, ale wykształcony i mieszkający we Francji. W swojej pracy zaciera granice między dizajnem a sztuką współczesną – i to samo można powiedzieć o działalności całej grupy, której realizacje bliskie są dizajnowi holenderskiemu. Sztandarowym ich projektem jest Whippet Bench z 1998 roku – ławka, której formę nadaje wyciągnięte w przestrzeń zdjęcie charta. Jej limitowaną edycję w jednolitych, zdecydowanych kolorach produkuje Galeria Kreo.
Klinika dla mebli
Grupa młodych projektantów 5.5 designers szczególnie silnie wpisała się w nurt dizajnu z odzysku, hołdującego zasadzie 3xR: Reduce, Reuse, Recycle. Grupę tworzy czwórka młodych projektantów: Claire Renard, Vincent Baranger, Jean-Sébastien Blanc i Anthony Lebossé. Ich pierwszym ważnym projektem była akcja Reanimacja, zwana szpitalem dla mebli. Grupa postanowiła zamienić na chwilę podstawową rolę projektanta i zamiast kreować nowe przedmioty zajęła się „reanimowaniem” już istniejących. Naprawiali znalezione na śmietnikach Paryża i Nowego Jorku krzesła, stoły, lampy. Przetworzone przez grupę 5.5 designers obiekty zostały wystawione na sprzedaż. Dla tych, którzy chcieliby naprawić swoje meble własnoręcznie, projektanci stworzyli „uniwersalny zestaw do reanimacji mebli”. Grupa ta, choć zrealizowała także kilka projektów dla przemysłu, nie porzuciła dizajnu konceptualnego. Dwa lata temu, na wiosennych targach mebli w Mediolanie i podczas jesiennego Biennale Dizajnu w Saint-Etienne, zaprezentowała instalację Cloning, zainspirowaną klonowaniem w dziedzinie medycyny. Projekt ten zakładał uwzględnienie w procesie produkcji potrzeb konkretnego odbiorcy. Jednym z przedmiotów serii jest krzesło, którego siedzisko i oparcie wykonane są tylko z takiej ilości materiału, której potrzeba dla konkretnego użytkownika. Zużycie materiału uwzględnia nie tylko wzrost i wagę użytkownika, ale także jego sposób siedzenia. Cloning jest swoistym komentarzem do obowiązujących we współczesnym wzornictwie trendów. Podczas gdy Reanimacja z 2003 roku podejmowała dyskusję z ideą projektowania ekologicznego i recyklingu, projekt Cloning w żartobliwy sposób odnosi się do idei projektowania zrównoważonego, kładącego nacisk na używanie minimalnej, niezbędnej ilości materiałów.
