Rolf Hay, współwłaściciel założonej w listopadzie 2004 roku marki Hay, tłumaczy swój punkt widzenia: Kiedy mnie pytają, co nowego w duńskim projektowaniu mebli odpowiadam, że nic. Podstawowe sprzęty: stół, krzesło i łóżko, nie zmieniły się od lat 50. Ale zasoby są już zupełnie inne. Zmienił się też nasz wzorzec konsumpcji. To rynek jest inny. Rolf Hay odczytuje oczekiwania rynku i na nie reaguje. Sukces jego firmy zapoczątkowała współpraca z duetem Johannes Foersom i Peter Hiort-Lorenzen. Wspólnie poszukiwali taniej alternatywy dla drogiej metody – ręcznego tapicerowania mebli. Foersom i Hiort-Lorenzen do produkcji krzesła zastosowali technologię używaną w przemyśle samochodowym. Siedzenia aut wykonuje się wtryskując poliuretan do form zamkniętych, trochę jak w przypadku foteli typu bean bag. Projektanci pokonali wiele technicznych problemów, ale się udało – krzesło Blow było pierwszym komercyjnym sukcesem firmy. Zapoczątkowało serię innowacyjnych mebli, takich jak Prince Chair projektu Louise Campbell czy sofa Mormor Johannesa Torpe i Rune Reilly Kölscha. Projektanci współpracujący z firmą Hay stosują nowe technologie i materiały. Tworzą meble wysokiej jakości dla wymagającego, obytego z nowoczesnym wzornictwem klienta. A takich w Danii jest wielu, zarówno wśród 20- i 30-latków, jak i w pokoleniu ich rodziców wychowanych na dizajnie złotych lat duńskiego projektowania – lat 60. ubiegłego wieku.
Nagość żarówki
Młodsi duńscy projektanci najwyraźniej radzą sobie ze sławą Arne Jacobsena, Poula Henningsena, Pieta Heina, która przytłaczała wcześniejsze pokolenie. Pozwalają sobie na refleksje o wzornictwie i jego roli, akceptują niejednorodność współczesnej kultury i czerpią z jej bogactwa. Fotel i sofa Roulade projektu studia Kibisi to połączenie materaca z kanapą typu chesterfield. Fotel Cartoon duńsko-włoskiego duetu GamFratesi dla firmy Swedese nawiązuje do stylu Jacobsena. Szerokie oparcie przypominające wielkie uszy i patykowate nóżki przywodzą na myśl stworka z kreskówki. Inne siedzisko projektantów – Masculo oparte jest na kontraście między cienką konstrukcją z rurek a mięsistym tapicerowanym siedziskiem. Bau projektu Vibeke Fonnesberg Schmidt dla Normann Copenhagen to lampa wisząca przypominająca dziecięcą zabawkę z barwnych kół. Inna lampa, Bunch Of Bulbs autorstwa Kibisi, to struktura ze zwykłych rur hydraulicznych, w które wkręcone są gołe matowe żarówki. Co ciekawe, im bardziej tradycyjne żarówki są wypierane przez energooszczędne źródła światła, tym częściej są eksponowane.
W prostocie pomysł
Duńscy projektańci łączą prostotę z praktycznością. Lampę Not Bamboo Light projektu GamFratesi tworzy się z modułów – wydrążonych w środku drewnianych prętów, przez który przechodzi kabel. Są trzy warianty modułów: przedłużający, z oprawką na żarówkę i wiszący. Już dwa – z oprawką i wiszący – wystarczą, by złożyć lampę. Moduły stwarzają niezliczone możliwości kombinacji, od minimalistycznych po rozbudowane mobile. StingRay projektu Thomasa Pedersena to nowoczesna interpretacja klasycznego fotela bujanego, tyle że można w nim usiąść wygodniej, także po turecku. Pomysł na siedzisko Chameleon projektu GamFratesi jest prosty: krzesło jest całe w neutralnym kolorze, i w tym tkwi jego siła. Może zniknąć, zlać się z tłem. System do przechowywania 0T0100 projektu Pil Bredahl z rur różnej średnicy z włókna szklanego łatwo złożyć i rozłożyć. Podobnie jak zestaw półek Stacked projektu pracowni JDS Architects, którego moduły łączą metalowe klipsy.
Odmalować co 20 lat
Młodzi kontynuują wyróżniającą skandynawskie wzornictwotradycję rzemieślniczego konstruowania. Prężny jest też drobny przemysł bazujący na lokalnych materiałach i oszczędnie nimi gospodarujący. Sebastian Jorgensen i Henrik Thygesen, założyciele zakładu stolarskiego WE:DO:WOOD, poszukiwali alternatywy dla drewna. Odkryli bambus. Jest trawą, rośnie szybko – około metr dziennie, a w ciągu kilku lat konsumuje więcej CO2 niż dąb przez kilka wieków. Sklejka bambusowa jest trwała, można z niej konstruować meble bez użycia kleju czy wkrętów. Nawet klej używany do jej produkcji jest ekologiczny. Projektanci stworzyli z niej kolekcję sprzętów dla dzieci i kuchnię. Pracownia utrzymuje niskie ceny mebli, by niemal każdego było na nie stać. Składane stoły Timber projektu Juliana Kyhla to dwa modele: 1 i 2. Genialnie proste. Nazwa mówi wszystko: timber to drewniany budulec. Obydwa stoły są z brzozy, każdy składa się z 10 desek i wykorzystuje tradycyjne złącza stolarskie. Żadnego kleju, wkrętów ani gwoździ. Można powiedzieć, że 1 to blat i nogi osadzone na listwach wzmacniających połączonych na płetwę, 2 – blat i nogi połączone na wpusty przechodzące na wylot. Elementy każdego stołu są indywidualnie spasowywane, łatwo je samodzielnie złożyć. Majstersztykiem stolarstwa jest kuchnia Milano projektu Petera Klinta z litego drewna, które można naprawiać. Projektant radzi, by raz na 20 lat po prostu pomalować fronty, a kuchnia będzie jak nowa. Seria mebli dla dzieci Play projektu Jespera K. Thomsona jest ręcznie wykonana w zakładzie stolarskim. Sprzęty przypominają zabawki zbite z desek przez amatora – tatę czy dziadka. Okazuje się, że dawne metody produkcji i materiały mogą być rozwiązaniem na nowe czasy.
Ekologia na serio
W Danii widać też, jak zmieniła się rola dizajnu. Kilka lat temu projektant mebli Johannes Forsom w wywiadzie dla Danish Design Centre narzekał, że projektanci coraz rzadziej rozwiązują rzeczywiste problemy i stają się raczej stylistami produktu. Dzisiaj musiał zmienić zdanie. W dizajnie bardziej niż kiedykolwiek wykorzystywane są ekologiczne rozwiązania. Ta kwestia w Danii traktowane są bardzo poważnie. Stąd tak wiele duńskich propozycji, od turbin wiatrowych po LifeStraw projektu Torbena Vestergaarda Frandsena, czyli urządzenie do odkażania wody. W Danii bestsellerem jest gumowa miska do mycia naczyń projektu Ole Jensena. Nadaje się do każdego zlewu, dopasowuje do kształtu naczyń, jest higieniczna i pozwala oszczędzać wodę. Krzesło GUBI projektu studia Komplot wykonano zużywając połowę forniru dotychczas stosowanego w podobnych rozwiązaniach. Furorę robi siedzisko Nobody tej samej pracowni, które w całości wykonane jest z filcu przemysłowego uzyskiwanego z butelek PET: na jedno krzesło potrzeba ich około stu. Hoker High Stolo projektu Space produkowany jest w Indiach, w zakładzie stolarskim, który bierze udział w programie wspierającym rozwój przedsiębiorczości „susbiz India”. Bo w Danii nie wystarczy przenieść produkcję tam, gdzie taniej. Trzeba jeszcze zachować się fair. Inaczej można stracić twarz, a więc i klientów.

- Intarsja
-
TIC TAC jest praktycznym i efektownym połączeniem półki i fotela zarazem. Designerski mebel zaprojektowała włoska firma CAMPEGGISRL. Po prostu siadasz na półce jak na fotelu, wyciągasz książkę i już. więcej
-
Czy Barack Obama będzie jadł wigilijną kolację na porcelanowym serwisie z Polski? To bardzo prawdopodobny scenariusz, gdyż Biały Dom kupił w Fabryce Porcelany Kristoff zastawę stołową oraz garnitur do kawy dla 36 osób. Prezydent USA wybrał porcelanowe naczynia z kolekcji Alaska. Zobaczcie naczynia w kolekcji Alaska, które trafiły do Białego Domu! Podoba wam się design zestawu Alaska? więcej
-
Top Design Award 2013 to konkurs na najlepiej zaprojektowane produkty organizowany w ramach targów Arena Design. Jego celem jest nagrodzenie tych producentów, którzy inwestują w design i przykładają szczególną wagę do dobrze zaprojektowanych produktów. więcej
