Z powstawaniem nowych rzeczy bardzo często bywa tak, że o ich istnieniu zarządza przypadek. Tak właśnie było z Martensami, które w chwili powstania wcale nie były projektowane z myślą o nonkonformistycznych charakterach, buntownikach i rock&roll'owcach. W 1947 roku doktor Klaus Maertens uległ wypadkowi na nartach, który zmusił go do odbycia długiego okresu rekonwalescencji. W czasie dochodzenia do siebie, Maertens wymyślił but, który miał przyśpieszyć okres leczenia. But był bardzo solidny, wzorowany na obuwiu wojskowym. Niedługo potem prawa do produkcji prototypu Maertensa odkupiła brytyjska firma R. Griggs Group Ltd. Do pierwowzoru dodała charakterystyczną żółtą nitkę, zaprojektowała logo i nadała obuwiu nazwę „Dr. Martens”. Najbardziej popularny model to 1460 (nazwa nadana od daty powstania pierwszego buta po zmianach – 01.04.1960). W niedługim czasie Martensy stały się ulubionym obuwiem wielu brytyjskich subkultur: od skinheadów przez punków, by w końcu podbić serca każdego obdarzonego rockową duszą.
>> Zobacz designerskie głośniki do iPoda i iPhona!
Martensy cenione są nie tylko za design, ale również jakość i niezawodność. Sprawdzają się równie dobrze w mieście, górskich szlakach i festiwalach rockowych. Do dziś Martensy są ulubionymi butami gwiazd takich jak: Iggy Pop, Robert Pattinson, Agyness Deyn, Jessica Alba, Drew Barrymore, Daisy Lowe, Amber Rose. W Polsce fanką Martensów jest Marina Łuczenko. Sprawdź, może Martensy zostaną również twoimi idealnymi butami na jesień 2012?