Marynarz w przekrzywionej białej czapeczce całuje pielęgniarkę, wkoło uśmiechnięci ludzie. To zdjęcie, wykonane na Times Square w Nowym Jorku tuż po zakończeniu II wojny światowej zdobyło sławę porównywalną z portretem Che czy podtrzymującej białą sukienkę Marylin Monroe. Fotografię widziała pewnie każda z osób czytających ten tekst. Nie wszyscy zapewne znają nazwisko fotografa, a jeszcze mniej osób wie, że urodził się w Tczewie – czy raczej pruskim Dirschau, bo tak nazywało się miasto przed wojną. Choć Alfred Eisenstaedt opuścił rodzinne miasto jako kilkulatek, a karierę zrobił w Berlinie i Stanach Zjednoczonych, władze Tczewa są dumne ze słynnego obywatela. Upamiętniły go między innymi muralem z motywem ze słynnego zdjęcia. Malownicza para namalowana została na ścianie jednego z wielorodzinnych budynków przy ul. Zwycięstwa w Tczewie w 2014 roku. Później na elewacji kolejnego budynku pojawiły się sylwetki legendarnych założycieli miasta. W sąsiedztwie mają się znaleźć dwa następne murale.
Konkurs dla projektantów
Władze miasta zapraszają do udziału w konkursie na koncepcje nowego, trzeciego muralu. Przedmiotem konkursu jest koncepcja pracy, wykonanie malowidła zostanie powierzone profesjonalnej firmie. Autorzy projektów mogą wybrać dowolny temat związany z Tczewem, jego tradycją, historią lub współczesnością. Projekt powinien wpisywać się w okoliczną przestrzeń. Ściana, na której powstanie wielkoformatowy obraz ma szerokość 10, a wysokość 17 metrów. Uczestnicy mogą zgłosić jeden lub więcej projektów wykonanych w wybranej przez siebie technice. Prace konkursowe przyjmowane są do 30 września 2016, a na laureatów czekają nagrody o łącznej wartości 3000 zł.
To kolejny konkurs na mural przeznaczony dla budynku przy ul. Zwycięskiej 3. Poprzednia próba nie powiodła się, organizatorzy uznali że żadna z nadesłanych prac nie nadawała się do realizacji, nie przyznano więc nagród.
Więcej informacji, regulamin konkursu oraz pozostałe informacje w serwisie www.wrotatczewa.pl.

-
Zaskakują, zdobią, nierzadko zachwycają albo budzą kontrowersje. Murale, czyli wielkoformatowa, ścienna sztuka, w szalonym tempie zyskują na popularności i bez wątpienia już od kilkunastu lat pełnią bardzo istotną rolę w ikonografii miejskiej, wybijając się wyraźnie na pierwszy plan spośród innych wizualnych form przekazu. Jeszcze do niedawna uznawane za sztukę niszową, dziś na stałe wkomponowały się w miejski krajobraz dając nowe życie nie tylko starym murom budynków, czy zapomnianym zaułkom, ale też wielu świeżo oddanym osiedlom mieszkaniowym, które pokochały street art… z wzajemnością. więcej
-
Zapoczątkowana przez Duńczyków moda na relaks i życiową równowagę, nazywana dumnie hygge, nie jest tylko chwilową modą – to sprawdzony przepis na szczęście, który deweloper TPS Reapolis nie przypadkowo wykorzystał w gdańskiej inwestycji Vialo. Cały kompleks zaprojektowany przez studio Roark pomyślano tak, by sprzyjał zdrowiu mieszkańców: fizycznemu, mentalnemu oraz społecznemu. Za artystyczną klamrę, spajającą wszystkie elementy osiedla, posłużył mural autorstwa Ideamo, zainspirowany skandynawskim designem i filozofią hygge. więcej
-
Murale już od jakiegoś czasu stały się nieodłącznym elementem miast. Pomysł na zamalowanie szpecącego muru spotkał się z dużą aprobatą mieszkańców nie tylko Warszawy, ale i innych miast. O muralu powstałym na ścianie kamienicy przy ul. Ogrodowej 65 w Warszawie wie coraz więcej osób. Przeczytaj rozmowę z autorką zwycięskiej grafiki, która została przedstawiona na murze kamienicy. więcej
-
Konkurs na projekt rzeźby, która ma stanąć na jednym z wrocławskich osiedli ogłosiła Archicom S.A. więcej
