Architektura Dubaju i samochód dla szejka
Czy mieszkańcy Dubaju potrzebują camperów? Najwyraźniej tak. Premiera najdroższego na świecie domu na kółkach miała miejsce właśnie w Dubaju. EleMMent to potężne auto o bardzo charakterystycznej bryle. Silnik o mocy 510 koni mechanicznych napędza białego potwora ważącego 20 ton. Wewnątrz mieści się małe mieszkanie o powierzchni ok. 50 mkw (wliczając taras na dachu). Oczywiście, to powierzchnia podróżna. Na postojach ściany są rozsuwane i auto puchnie, zyskując dodatkowe miejsce dla mieszkańców.
Co w środku? Śmiało można mówić o luksusowej architekturze wnętrz. Salon, łazienka z prysznicem, osobna toaleta, meble ze szlachetnego drewna i metalu. Do tego sprzęt prosto z domu inteligentnego; większością funkcji za pomocą podręcznego panelu. Klimatyzacja i system monitoringu to standard, ale parametry auta zdalnie kontrolowane są przez stację serwisową. Jeśli zdarzy się cokolwiek złego – serwisanci odnajdą uszkodzone auto w dowolnym miejscu na świcie i doprowadzą je do porządku.
Za projekt najdroższego campera świata odpowiedzialni są dwaj designerzy, Jens Scheiwe i Mario Marchi. Duet zaprojektował architekturę wnętrz i bryłę auta. Bryłę zresztą dość kontrowersyjną. Wysoko umieszczone stanowisko pilota (czy można mówić jeszcze o kierowcy, patrząc na ten kokpit?) na pewno jest wygodne, ale samochód trudno nazwać zgrabnym. Miłośnicy caravaningu, dysponujący trzema milionami dolarów i odrobiną cierpliwości mogą się z tym zdaniem nie zgodzić – polecamy wówczas kontakt z przedstawicielami marki Marchi Mobile, producenta campera. Pomysł na wakacje 2014?