Recykling i moda
Mieszkańców Polski nie trzeba przekonywać do włączenia się w system recyklingu odzieży. Miasta pełne są sklepów z używanymi ubraniami, podobne sklepy działają też w sieci, w serwisach aukcyjnych można kupić każdy rodzaj ubrania, od kostiumu słowiańskiego woja po garnitury szyte przez włoskich krawców. W wielu miastach organizowane są też akcje wymiany ubrań, a poza tym jest cały rodzinno-towarzyski obieg dziecięcych ubranek.
Minimalizm czy rabat?
W wielu zachodnich krajach również działają sklepy z używanymi przedmiotami, często prowadzone przez organizacje charytatywne. Wzrost zainteresowania problemami zrównoważonego rozwoju sprawił, że więcej niż dawniej mówi się o recyklingu odzieży. Każdego roku sklepy wypełniają się nowymi kolekcjami, szafy puchną, a wyprzedaże przyciągają tłumy. Z troski o środowisko można oczywiście zrezygnować z zakupów, decydować się na nieliczne rzeczy dobrej jakości i naprawiać stare. To droga minimalisty.
Większą popularnością cieszą się inne akcje, łatwiejsze do przyjęcia dla przeciętnego konsumenta. To np. system rabatów przyznawanych w zamian za oddanie starych ubrań.
Konkurs w stylu skandynawskim
Firma H&M od dawana promuje utylizację ubrań. Założona przez właścicieli skandynawskiego koncernu fundacja ogłosiła właśnie konkurs na najbardziej innowacyjne technologie recyklingu odzieży. Nagroda jest niebagatelna, zwycięzcy podzielą się milionem euro. Nagrody trafią do pięciu zwycięzców. Każdy z nich otrzyma przynajmniej sto tysięcy euro, o podziale pozostałej kwoty zadecydują internauci. Nagrodzone projekty mają szansę na realizację, ich autorzy oprócz nagrody pieniężnej otrzymają też wsparcie teoretyczne.
Zgłoszenia do projektu są przyjmowane do 31 października 2015 roku, na stronie www.globalchangeaward.com/articles.