To atawizm, ale nie ma powodu do wstydu. Przyjemność z siedzenia przy ognisku czerpią niemal wszyscy. Namiastką ogniska jest kominek, często zastępowany z kolei biokominkami – ersatzem żywego ognia. Przeciętny mieszkaniec miasta na trzaskające polana może sobie popatrzeć co najwyżej na wakacjach. Projektanci z pracowni mode:lina spróbowali kawiarnię Cafeina w domowe wnętrze.
Zadanie dość trudne, kawiarnia znajduje się w galerii handlowej Mallwowa, nie w cichej kamienniczce. Architekci zbudowali więc wirtualny dom pozbawiony ścian. W centrum domu umieścili stół, a na jego środku biokominek. Całość umieścili pod płaszczyzną dwuspadowego „dachu”, odpowiednio uformowanego sufitu podwieszanego. Sielsko-domowe skojarzenia projektanci przełamali oszczędną formą, bez niepotrzebnych gadżetów w rodzaju makatek i garnków.
Moda na wspólny stół w kawiarni czy restauracji zaczęła się w Polsce kilka lat temu. Można ją łączyć z rosnącym zainteresowaniem ruchami miejskimi i próba przełamania miejskiej anonimowości. W niektórych miejscach pomysł się sprawdził, w innych nie – wspólne śniadanie ze przypadkowo poznanymi, sympatycznymi ludźmi brzmi dobrze, ale już randka w większym gronie niekoniecznie. Projektanci z pracowni mode:lina umieścili więc w kawiarni także kilka mniejszych, nieco odizolowanych stolików. Stoją pod ścianami, poza dywanem ułożonym z kafelków.
Fotografie: Marcin Ratajczak (pfmarcinratajczak.fott.pl)
