Biura BNP Paribas Securities Services zajmują trzy piętra w budynku B warszawskiego kompleksu Warsaw Spire. Ich łączna powierzchnia to około 4 000 mkw. Przestrzeń przeznaczona do pracy jak zwykle w przypadku biur ma dość neutralny wyraz, choć projektanci mogli wykorzystać nasycone kolory. Uwagę zwraca korytarz, którego ściana na całej długości pokryta została czarnym szkłem. Inną ścianę pokrywa trójwymiarowa instalacja zaprojektowana w biurze Massive Design i zrealizowana przez warszawska Grupę Advertis.
Okazją do zabawy formą i kolorami było natomiast projektowanie części wspólnych. Barwne są zwłaszcza pomieszczenia, w których pracownicy jadają posiłki. Każda z kantyn ma inny wystrój, odmienną kolorystykę i dodatki, choć architektura wnętrz każdej z nich nawiązuje do pop-artu.
Wakacje nad Wisłą
W jednym z pomieszczeń projektanci wykorzystali pozytywne skojarzenia z modnym wiślanym brzegiem. Ścianę pokrywa fototapeta z widokiem Warszawy oglądanej z praskiej plaży. Grafika na szklanej ścianie oddzielającej kantynę od pozostałej części biura ma wzór traw poruszanych przez wiatr. Pod sufitem podwieszone zostały panele „obłoki” i lampy „dmuchawce”. Podłoga ma kolor rzecznego piasku, podobny do barwy plaży z fototapety. Dominujące kolory to fiolet i biel skontrastowana z ciemnym tłem.
Syrenka w stylu pop
Warszawskie akcenty widać też w kolejnej jadalni. Głównym elementem dekoracyjnym jest zabudowa szczytowej ściany pomieszczenia, z lodówką, blatem kuchennym i niezbędnym w biurze ekspresem do kawy. Jak w znanych obrazach Warhola, przedstawienie syrenki jest zwielokrotnione. Jaskrawe, żółto-niebiesko-czerwone obrazy układają się w psychodeliczną mozaikę. W energetycznych żółcieniach i czerwieniach utrzymana jest też kolorystyka mebli, krzeseł, hookerów i blatów jadalnych jak z amerykańskiego baru. Na podłodze jest szachownica z czarnych i białych kwadratów, na suficie widać te same kolory, ale pola są okrągłe.
Styl skandynawski?
Jeśli popowy oczopląs wydaje się zbyt męczący, lepiej wybrać inne wnętrze. Trzecia kantyna ma taki sam układ jak poprzednio opisywane, ale znacznie spokojniejszą kolorystykę. We wnętrzu dominuje biel i różne odcienie szarości, jest trochę polerowanego metalu, a na ścianach znalazły się graficzne wzory z czarnych linii. Prawie jak w Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
